Krwawy las

Fatima

jest tu pięknie ,ale często giną tu wilki przez myśliwych i wszędzie jest krew i kwiaty czarnej rózy ..

Tasha

Przybiegłam i popatrzylam ze zgrozą na to wszytko...

Shada

Przybiegłam i rozejrzałam się. Usiadłam na ziemi.

Fatima

Patrzyla spokojnie ..Jak na wszystko i zawsze .. Podeszłam do kwiatka .. (róży )
Jesteś piękny ,ale kujesz jak ja ..powiedziałam i położyłam sięwpatrzona w kwiecie

Shada

Podrapała się po głowie i ziewnęła majestatycznie.
- Jakie nudy...- Szepnłęa do siebie.

Fatima

Wstała ..Wzieła do pyska różę i zawyła ...
Jeżeli Ci tu nie pasuje ..Wyjć z tąd ..-powiedziałam wrednie do samicy ..Patrzyłam na niąwściekle ..podeszłam do kałuży krwi wrzuciłam róże ..

Shada

- Nie będziesz mi rozkazywać.- Sojrzała na Fatimę z ignorancją.

Fatima

Oj ździwuisz się ..

Shada

- Oj, chyba lekko się przeceniasz...- Westchnęła współczująco do wilczycy i znowu ziewnęła.- Nie ma takeij osoby, która mogłaby mi rozkazywać.

Fatima

to siejeszcze okaże słodziaku .. moje stado będzie nat toba przeważać zobaczysz ...

Shada

Wybuchnęła śmiechem.
- tak.- Potwierdziła.- Brakiem inteligencji i brzydotą. Żegnam.

Fatima

Zerkłam na nią ...Nachliłam sie nad nią ... oj kiciu ty jesteś pieskiem domowym ...A ja pieskiem myśliwskim ..Lepiej uważaj na swój puszysty ogon ...bo możesz go stracić w zapalczywej wojnie ..

Shada

- Mój ogon to moja sprawa.- Odparła lekceważąco.- Wiesz, ja rozumiem, że jesteś zazdrosna. W końcu, to rzadkość, być ładną i umieć walczyć.

Fatima

Ja zazdrosna -padłam na ziemię śmiejąc się -wiesz .. Z tym żółtym futrę .. xD nie no .. Nic .. ale wróć .. wiesz jesteśmi obojętna ,ale chcę twoje oczy ..do kolekcji .. powiedziałam i popatrzyłam jej głęboko w oczka

Shada

- A co? Potajemnie wymieniasz sobie? Jedno niebieskie, drugie żółte?- Uniosła brew.- Moje futro jest białe. Zawsze to lepsze od niedomytego szarego.